Zagubiona pośród wrzosów
Gdzieś zagubiona pośród wrzosów,
Mogiła z krzyżem białobrzozym.
Szeptem mchy jej o życiu śpiewają,
Macierzanki swe smutki z deszczem jej
niosą.
Czasem znajdzie ją ktoś przypadkiem,
Przystanie pacierz odmówi.
Kiedyś ten ktoś walczył za nas,
Taki żołnierz,co życie swe zgubił.
Pochylony krzyż,
Czasowi nie dał się złamać.
Choć bezimienny pokazuje cząstkę
historii,
Był kiedyś żołnierz,co walczył za nas.
Abyśmy dzisiaj żyli w kraju wolnym.
Więc pochyl się nad nią,
Odmów modlitwę- wspomnij.
Choć odnaleziona przypadkiem,
Mogiła z krzyżem białobrzozym.
Dziś byłam w lesie na spacerze.Piękna pogoda,ostatnie podrygi lata. Przypadkowo natrafiłam na jakąś bezimienną mogiłę.Pomyślałam o minionej wojnie(tak skojarzyłam) którą znam tylko z książek i opowiadań.
Komentarze (0)
Jeszcze nie skomentowano tego wiersza.