zaistniał tylko jeden raz
" w końcu upadamy w czas, wyprostowani, i nie jesteśmy ni cieniem" - P.Neruda
(pop.)*
zatrzymajmy się, zawołajmy echo!
kateporia wróżenia nie załatwia sprawy.
żaden interes nie decyduje o powstaniu.
chodzi nam tylko o to, żeby rozumieć
innych.
kiedyś opłaczemy wymazane wspomnienie,
z grymasem, którego nie zobaczy łotr, kiedy
dreszcze
przenikają ciało, udając się tam, gdzie nie
dotrą.
miałyśmy zniknąć, zanim ktoś "zacznie mieć
rację".
spieszyło się nam, żeby przeżyć choć moment
więcej.
w głowie zostało niewiele po zgaszonej
iskrze,
ot, koszmarnie przyjemny kawałek lata, w
oparach wina.
nic nie było i nigdy, przenigdy nie
będzie.
motywujemy się wzajemnie w równoległych
światach. pochodzimy z krainy radości,
która nie zasypia,
z plemienia "Niewolników Strachu".
wmówiłyśmy sobie, że wesołe wabiki z pełną
gracji manierą odcisnęły Dilmun w tabliczce
zamarzniętej goryczy, i teraz płonie w nas
lód.
Komentarze (4)
niepiszmi: Ja też nie przepadam za tym ustrojem:) ale
to co powiedziałeś jest wyrwane z kontekstu, nie ma
odniesienia do treści, zły trop:)
nienawidze komunistow
zmieniłbym tylko wersyfikację ostatniego fragmentu
Ciekawy, przemyślany ,ładnie uformowany wiersz. Podoba
się.
Pozdrawiam serdecznie.