W zakamarkach
Nasza miłość biedę klepie,
a ty mówisz - "będzie lepiej,
niech się tylko rozpanoszą
przebiśniegi.
Niechaj wiosna pouprząta
te szarości, co po kątach
pojesiennie nieopatrznie
się zalęgły."
Chociaż w szarym jest mi dobrze,
z ciepłych szeptów ci ułożę
barwny bukiet na pościeli
w noce mroźne.
W twoich dłoniach jak w ogrodzie
będę kwitnąć. Bądź na co dzień.
Kiedy jesteś, moje ciało
czuje wiosnę.
Zosiak
Komentarze (43)
cudny, brzmi jak lekka piosenka, brawo :)
Bardzo poetycko i romantycznie napisany wiersz:)
Pozdrawiam
Miłość pobudza do życia.
no Zosiu jestem pod wrażeniem, zreszta jak zwykle :)
Pozdrawiam ciepło :)
+
Zosiakowe /Strofy dla Ciebie/, chciałabym je usłyszeć
w radiu:)
Lekko, lirycznie taka melodia, która uchem wpada, a
zostaje w sercu.
Przyjemność czytania...dziękuję.
Pozdrawiam:)
Jak zawsze ślicznie, lirycznie i rytmicznie.
Pozdrawiam.
lirycznie, ciepło i perfekcyjnie pozdrawiam pięknie :)
to jest miłość na dobre i złe ,ja tez jestem fanem
Twoich wierszy:)
Zora, mysl, ze duzo lepiej. Dziekuje :))
Zosiak, dziewczyno, jak ja lubię czytać Twoje wiersze!
:))
A, co myślisz o - pouprząta zamiast "powyprząta" ?
:))
Przeczytałam z przyjemnością. Cieplutko pozdrawiam