Zakamarki
Dział od zażaleń wciąż wnosi skargi
układa je w kupki wypełnia zakamarki
podpisuje ptaszkiem powiela kseruje
jako ten dział bezkarne się czuje
Chodzi spać wcześnie by już od rana
nerwowo w oknie chodziła firana
aby móc wściekle i z premedytacją
ruszyć z kolejną zażaleń publikacją
Co jakiś czas okazały stos kupek
czyta adresat patrz zwykły głupek
który mądrości nie wykrztusi grama
lecz jako dział trzeba pisać do chama
Cham pali tym w piecu ma za rozpałkę
żadna to miara co to jest warte
jest bowiem natura chama zbyt prosta
ażeby mógł długo na stołku zostać

YARI

Komentarze (1)
Samo życie. Dobre spostrzeżenia ujęte wierszem.
Pozdrawiam serdecznie