Zakochanie
Gdy Ją ujrzał,nic dla niego bardziej nie
liczyło się
Widać było nad Nią aura
Tylko on ją widział
"Anioł"- pomyślał i ruszył w Jej stronę
Po drodze, która długa nie była
Mijał tłumy ludzi, którzy zmierzali w
różnych kierunkach
On jednak był zapatrzony tylko w Nią
Nie widział nikogo innego
Jednak nie wpadł na nikogo
Jakaś tajemnicza siła go prowadziła
Ciągle w nią wpatrzony podszedł i pocałował
Ją
Zmieszała się, nie odezwała sie słowem
Widać było na jej śnieżnobiałym licu
rumieńce
Zawahała się, lecz po chwili i Ona
pocałowała młodzieńca
Ich ciała splotły sie w miłości i
harmonii
Wtuleni w siebie nie zauważali nikogo poza
sobą
A ludzie wciąż gdzieś gnali przed siebie
A oni trwali niezauważani w uścisku
Komentarze (1)
Uczucie potrafi dopaść niespodziewanie, zaszaleć w
sercu jak tornado.Właśnie stoisz i nie wiesz co wokól
sie dzieje,świat staje w miejscu.Cała sztuka w tym
żeby zatrzymac te uczucia, są tak ulotne a
niepielęgnowane usychają.