*zakurzona orchidea
"Kiedyś Wolni Mieliśmy Się Z Czego Cieszyć Dziś Z Twarzy Znikły Radosne Uśmiechy..."
kwiatem zakurzonej orchidei
dotykam
swoich marzeń
snem spełnionych
uwodzonych
przez krople
śpiącej rosy
kochanych
jarzębiną z lasu
baśniowego
marzeń oddanych
spóźnionym uśmiechom
ust zamalowanych
tak delikatnie
zdejmując łzy
cyrkoniowe
po nocy,
ognistym świtem
zabarwić świat marzeń
kolorem zakurzonej orchidei
10-02-2007
nie wiem czy te marzenia bedą już pachnieć oryginalnością .... ale na pewno nadal pachnie w nich uśmiech
Komentarze (1)
ognistym switem zabarwic swiat mazem,
takie piekne,
a zaraz "zakuzone" ten usmiech zabiera