*żal
fale muskające me stopy ...
raz po raz ...
sprawiły, że ognik nadziei
w sercu szybko zgasł ...
rozprysły się jak banki mydlane
wszystkie marzenia...
że wrócisz..
że wróci też to czego już nie ma...
zamyślona... silniejsza...
wpatrzona w dal...
wierzę, że ból minie...
wierzę, że czas pokona..
żal
wyjechałam nad morze do Tunezji... siedziałam nad brzegiem morza... myślałam... o wartości życia... i nie tylko...także o tym, że nie można zmuszać kogoś by całe życie był z nami. ja uwolniłam się już od złych emocji ktore trzymalam w sobie... zostawilam kolejny etap zyciowy za sobą. inna. nowa. wzbogacona o nowe doswiadczenia. dojrzalsza... bede pokonywala nowe przeciwnosci losu... i bede walczyc... o spelnienie swych marzen...
Komentarze (0)
Jeszcze nie skomentowano tego wiersza.