Zalążek miłości.
narodziła się we mnie
tak nagle.
do końca nie mogę uwierzyć
że mnie spotkała.
budziła szeptem
co dzień
odarła z nadmiaru
nieużywanych uczuć.
pielęgnowałam ją
starannie.
nie mogła narzekać
na brak opieki.
chroniłam przed złem
całego świata.
odwzajemniała ciepłem
i delikatnością.
tak niewinnie wygląda
a tyle ma siły..
tak małe ziarnko
a tak wielka moc.
podmieniło mi serce
z twardego głazu
w rozpalony płomień..
Komentarze (0)
Jeszcze nie skomentowano tego wiersza.