Żalu mój
Żalu co we mnie ujadasz,
jak pies w bezkresnej rozpaczy,
chcący się zerwać z uwięzi,
by świata piękno zobaczyć.
Pobiec z tęsknotą ku niebu,
dotknąwszy promyka słońca,
płomieniem serce rozpalić,
łaknąc miłości gorąca.
Odejdź i zabierz swój smutek,
bardzo daleko w nieznane,
moje pragnienie miłości,
pozwól ugasić kochaniem.
Komentarze (52)
Witaj,
przeurocze, romantyczne wersy...
Niby nic, bo u Ciebie to nie nowosć, a jednak ten
pozostanie w mojej pamięci na długo.
Taki żal nad żalami.
Pozdrawiam serdecznie /+/.
piękna i wymowna puenta.
Tęskno i pięknie wyrażasz swoje pragnienie, Marku.
Serdeczności sobotnie przesyłam :)
cudownie,
serdecznie pozdrawiam Marku:)
Tęsknota za miłością i jej żarem potrafi nie tylko
ujadać, ale wyć...pozdrawiam cieplutko z podobaniem
Mareczku :)
Witaj Marku, smutno, ale wersy sercem pisane o
pragnieniu miłości i prośba - pozwól ugasić kochaniem,
z podobaniem czytam, udanego weekendu.
"Daremne żale - próżny trud,
bezsilne złorzeczenia!
Przeżytych kształtów żaden cud,
nie wróci do istnienia." - Adam Asnyk.
Miłego dnia, choć za mgłą.
No no gorące uczucia niech płoną....
pięknie
pozdrawiam serdecznie
Pieknie, sensualnie, o pragnieniu Milosci.
Podobaja sie slowa wiersza, tyle w nich pragnien,
tesknoty, zycze Peelowi, spelnienia:)
Pozdrawiam MarKu, milego reszty dnia.:)
Ty wiesz jak mnie rozgrzać.. piękne delikatne kochanie
..oj nie daruję Jadzi..
Z pewnością to pragnienie,jeśli jeszcze nie zostało
ugaszone,to będzie.
Jak zwykle pięknie piszesz Marku
Pozdrawiam Cię serdecznie:)
Tak mi się asnykowo zrobiło. Ładny wiersz. Pozdrawiam
Żalu co we mnie ujadasz...brawo! Tak czujemy dosłownie
i w przenosni nieraz...
Wiersz piękny,czytałam z przyjemnością bez trudu
wyławiając sens.Skojarzył mi się poezją
Pawlikowskiej-Jasnorzewskiej,którą bardzo lubię.Pisz i
nie przejmuj się napompowanymi krytykami...sam
najlepiej wiesz co i jak czujesz.Powodzenia i
pozdrawiam...i oczywiście plusik:)