zamiary...
przysięgałem sobie w myślach
że się w końcu muszę wyspać
i nic robić nie zamierzam
dzień dzisiejszy w łóżku spędzam
tylko wyjdę psa odsikać
zajrzę co tam w necie słychać
przy okazji zjem co nieco
a godziny psia krew lecą
przydałoby się posprzątać
bo pajęczyn pełno w kątach
w szafce zamek się przekręcił
same wyjść nie chciały śmieci
w kuchni jakby wybuchł granat
trzeba sprzątnąć ten ambaras
dzień przeleciał jest już ciemno
co ty Losie robisz ze mną
Argo.
Komentarze (3)
Bywają takie dni. Może i warto czasem przechodzić
jeden dzień w piżamie, nic nie robiac sobie z
bałaganu. Jeśli poprawi to nastrój :)
Pozdrawiam serdecznie.
Zatrudnij panią do sprzątania. To wyjdzie taniej niż
się ożenić. ;)
czasem można poleniuchować. Robota nie zając...