Zamknięte drzwi
„Zamknięte drzwi”
Stoję u ich progu,
boje się ich wymogu.
Oczyma pełne łzami,
skromnymi duszy darami,
zdeptanymi marzeniami.
Nadzieją co siłę w człowieku buduję.
Niepewnością co los nam gotuję.
Miłością Bożą co nas ratuje.
Stoję i czekam niecierpliwie.
Może się znajdzie ktoś co pomoże mi,
otworzy litościwie drzwi.....
autor
Piękna
Dodano: 2006-07-07 09:53:19
Ten wiersz przeczytano 517 razy
Oddanych głosów: 1
Aby zagłosować zaloguj się w serwisie
Komentarze (0)
Jeszcze nie skomentowano tego wiersza.