zapach kobiety...
/poprawiony/ Ktoś powiedział że inspiracją do napisania wiersza jest czytanie cudzych wierszy (a może ja to sam powiedziałem.../?/)
stokrotko ty moja
fiołku alpejski
różo wiatrów
czy inna wodo kolańska
jesteś moją Christiną Aquilerą
lub jakąś Chanel no: 5
cztery pierwsze były chabrami
przydrożnymi kwiatami
a nawet pokrzywami
ty leż i pachnij
i wydzielaj feromony
ja będę się rozkoszował tym zapachem
będę wymyślał nowe perfumy
może któreś nazwę twoim imieniem
Komentarze (9)
hmmm... ciekawy wiersz, tyle w nim męskiej pewności
siebie, a może ona bedzie pachnieć sobą, tak po prostu
bez potrzeby nazywania spraw po imieniu ;-)
Zapach kobiety jak i uroda zawsze był i są inspiracją
dla mężczyzn ...Pozdrawiam serdecznie przesyłając
bardzo gorący uśmiech:)
niech leży i ...pachnie:))) tylko jak?
Pachnidła mają magiczną moc....
Tragedia o niczym toż to nie wiersz.
A feromony ? ?????
Ohydny ten tekst.
witaj, zapach kobiety to najlpszy afrodyzjak, luibiyu
sie nim upajac.
fajny wiersz. ozdrawiam.
Oj, prawda. Nawet najlepsze perfumy nie zabiją
smrodu:))