Zapach migdałów
Moje myśli mają zapach migdałów
Zamarzają powolutku dłonie
Usta...serce
Zmęczone od bezsenności oczy
Wodospad emocji zmienił sie w bryłę lodu
Łzy na oszronionych policzkach
Zamarzł nawet kubek irlandzkiej kawy
Powietrze lodem smakuje w płucach
I tak pusta jestem
Jak pusty jest kielich bezdenny
I ciepła potrzebuję...
Odrobinę
Nim zamarzną anioły
Nim lodem pokryją się turkusowe niebiosa
autor
AnnieSummers
Dodano: 2006-07-13 07:22:53
Ten wiersz przeczytano 435 razy
Oddanych głosów: 17
Aby zagłosować zaloguj się w serwisie
Komentarze (0)
Jeszcze nie skomentowano tego wiersza.