Wiersze SERWIS MIŁOŚNIKÓW POEZJI GRUPA AUTORÓW BEJ

logowanie
Zaloguj
Nie pamiętasz hasła?
Szukaj

Zapisane w kubryku * IV

wersja zmieniona i uzupełniona


Odpłynęli nasi chłopcy
z wielkiej krainy burz
a my musimy płynąć dalej
na naszej karaweli
samotne za nami zostały
ogrody dzikich róż

dobrych wspomnień diabli nam
diabli nam
jeszcze nie wzięli

Odpłynęli nasi chłopcy
pod białymi żaglami
a my musimy dotrzeć
do skrytych marzeń celu
zmagając się często
z wysokimi falami

wspólnie damy radę
damy radę
mój przyjacielu

Odpłynęli nasi chłopcy
do portów nieznanych
a my znów zostaliśmy
na starym pokładzie
popłyniemy dalej
do wysp zaczarowanych

zła przeszłość na zawsze zginie
na zawsze zginie
jak w szaradzie

Odpłynęli nasi chłopcy
widać nadszedł na to czas
żagle ustawione
kotwica też już podniesiona
kapitanem też kiedyś będzie

jeszcze któryś z nas
razem dobijemy do krainy
tam gdzie nasza gdzie nasza
nadzieja mieszka upragniona

Kubryk *-pomieszczenie mieszkalne na żaglowcu

autor

Maciek.J

Dodano: 2022-12-04 11:11:37
Ten wiersz przeczytano 1409 razy
Oddanych głosów: 13
Rodzaj Rymowany Klimat Optymistyczny Tematyka Przygoda
Aby zagłosować zaloguj się w serwisie
zaloguj się aby dodać komentarz »

Komentarze (16)

Maciek.J Maciek.J

dziękuję wszystkim miłośnikom szant i nie tylko

Sotek Sotek

Rozbudziłeś wyobraźnię. Widzę w niej jezioro i gitarę
przy ognisku:)
Pozdrawiam Maćku:)
Marek

Annna2 Annna2

Rytmiczne.
Towarzystwo szantymenów można by założyć.
Ale nie wiem. A wiersz podoba mi się.

Maciek.J Maciek.J

lubię szanty mam kilka płyt w mojej fonotece ale nigdy
nie pisałem tego typu utworów
miło mi zatem i może co jakiś czas jeszcze jedna
szanta wpadnie mi na myśl

irys irys

Lubię szanty :-)

użytkownik usunięty użytkownik usunięty

Twój wiersz jak pieśń morska bryzą nucona. Gdzieś jest
ten port w którym czekają kolejnego okrętu. Pozdrawiam
ciepło.

Marek Żak Marek Żak

Ja podobnie jak autor, byłem na dwóch obozach, ale na
łódce tylko sternik ma fun, a reszta niekoniecznie,
więc nie załapałem. Pozdrawiam.

BordoBlues BordoBlues

Ognisko, gitara i faceci śpiewający szanty. Lubię
takie klimaty.
Serdeczności :):)

jobo jobo

Rozumiem, ja z kolei nad jeziorem mieszkałem, choć w
górach i się
żeglowało na lewo, kursu nie skończyłem ale umiem.
Twój wiersz jak chanta jest.
Szacun.

anna anna

fajna szanta.

@Krystek @Krystek

Trzeba zawsze do końca mieć nadzieję. Pozdrawiam
radośnie z podobaniem. Beztroskiego dnia życzę:)

Maciek.J Maciek.J

Józefie drogi jako 17 i 18 latek byłem na obozie
żeglarskim

jobo jobo

Żeglujesz?
Navigare necesse est!
Szacun i głos mój jest twój!

Dodaj swój wiersz

Ostatnie komentarze

Wiersze znanych

Adam Mickiewicz Franciszek Karpiński
Juliusz Słowacki Wisława Szymborska
Leopold Staff Konstanty Ildefons Gałczyński
Adam Asnyk Krzysztof Kamil Baczyński
Halina Poświatowska Jan Lechoń
Tadeusz Borowski Jan Brzechwa
Czesław Miłosz Kazimierz Przerwa-Tetmajer

więcej »

Autorzy na topie

kazap

anna

AMOR1988

Ola

aTOMash

Bella Jagódka


więcej »