Zapłata za ból...
W plecy wbiłeś bezlitosnie mi nóż,teraz ja wyjmuje go i wbijam w plecy twe...
To moje dłonie
przyjżyj sie im uważnie
potrafię Cie nimi zabić
zniszczyć tak poprostu
mam przewage
bo niezniszczalną czuję sie
teraz wiem że siłe w sobie mam
której nie potrafi mi nikt odebrać
jestem nieśmiertelna
co mnie nie zabije
to mnie wzmocni'
bo ja upadam i podnosze się
a każdy kto śmie
stanąc na drodze mi
zgładzony zostanie
na oczach innych
bo zostało mi walczyć
z ludzmi za życia
którzy ranili mnie
teraz ja odwdziecze sie
wiesz że teraz nie boję sie
wiec moge zrobić wszystko co chcę
i nie mów żebym darowała Ci
robiłęś to samo mi
zrobiłes bład
a teraz zapłacisz za niego krwią
bo sama ja płaciłam nią
choć prosiłam o litość twą
ty nie reagowałeś na słowa me
przez co polała sie ma krew
zapłacisz swą krwią
za ból zadany niegdyś mi
niemąrdej i uległej dziewczynie
Przygotuj sie na śmierc!
Spójdz któż ma teraz w plecach nóz ? Któż teraz bezsilny jest, no powiedz... P.S Wybaczcie za zaniedbywanie was w odp. na wiadomoci, ale troche czas mnie goni... - Dziekuje :)*
Komentarze (0)
Jeszcze nie skomentowano tego wiersza.