Zaprzedałem się miłości
Zamknąć ciebie w swojej dłoni
Moje słowa na ekranie to szept pożądania
W przymrużonych oczach oddechy miodowe
Układam i wiję kwiaty w takty kochania
Z tobą dziewczyno moje marzenia wciąż
nowe
Wywołuję na ekran ciebie o oczach
gorących
Wokół kwietniowa wiosna o konwalii woni
Zaprzedałem się miłości w uczuciach
mdlących
Pragnieniem zamknąć ciebie całą w swojej
dłoni
Niepodobne by wielobarwne słowa stały się
drżące
Zostawiasz za sobą delikatne ślady stóp na
piasku
Wpatruje się w uśmiechnięta twarz, usta
milczące
Wirtualne wyznania z oczami pełnymi blasku
Autor:slonzok
Bolesław Zaja
Komentarze (2)
Jak miłować to tylko aż do zaprzedania w
całości...Pozdrawiam i Radosnych Świat życzę :)
wirtualna miłość też potrafi porwać.