Zapukałem cicho do serduszka...
Zapukałem cicho do serduszka drzwi,
zechciej tak najmilsze odpowiedzieć mi,
kochasz czy też może bawisz mym
uczuciem,
wywołując tylko namiętności kłucie.
Albo zwykła gierka która fascynuje,
i godnej oprawy zawsze potrzebuje.,
dając te złudzenie, bez nadziei cienia,
na miłosną szansę trwałego istnienia.
Oj, serduszko moje, żebyś ty wiedziało,
jaką to rozterkę we mnie wywołało.
Jaką to nostalgię, pełna silnych
wzruszeń,
wypełniło moją, skołataną duszę.
Jeszcze raz zapukam do serduszka drzwi,
może wreszcie zdoła odpowiedzieć mi.
Czy kocha lub bawi tylko tym uczuciem,
tak jestem podatny na miłosne kłucie.
A może to gierka co drżenie
wywoła…,
kończę bo słyszałem jak coś cicho
woła…
Komentarze (5)
Miłośc jest i będzie nic na to się nie poradzi. Walcz
o o uczucie bo waro. Piszesz super wiersze.
Szczere uczucie nie budzi watpliwości, więc skąd te
rozterki?
Śliczny wiersz - ciepły i przyjazne rymy ma...
Delikatnie, cieplutko, piękne, subtelne pióro - co
dużo pisać, taki wiersz mówi sam za siebie.
Dodam tylko czytałam z przyjemnościa jak zawsze !!!
Podoba mi się wiersz ładnie napisany i cieplo w nim
bo serce wsłuchuje się w siebie i w otoczenie bo
bardzo tęskni i czeka na potwierdzenie uczucia