Zapytał, powiedz mi mądry starcze
Frasowałem się nad odpowiedzią...
Inteligent i dobrze wychowany
Pytano raz mnie, było to przed wiekami
wtedy ludzie, nie przesadzam byli tacy
sami
Mieli problemy jak wyżywić dzieci
Jak w kłopotach brnąć przez wieki
W tamtych czasach prawie historycznych
Wybrano mnie uczonym, z tych z rodziny
szamanów
Nie było dnia, bym mnie o coś mądrego nie
pytano
Młody człowiek z kolczastą maczugą w
ręku
Zapytał, powiedz mi mądry starcze
Kto to jest człowiek inteligentny
A kto tylko dobrze wychowany
Frasowałem się nad odpowiedzią chwil
parę
Rzekłem tonem pewnym siebie
Człowiek dobrze wychowany, gdy ciebie
dotknie przeprosi
Inteligentny, nigdy ciebie nie dotknie.
Morały, zdarzenia z mojego życia starego
szamana jest prosta
Dziś tak jak dawniej-jeden ciebie kocha,
drugi chłosta
Jeden dokucza, dołki pod Tobą kopie
gdzie tylko lecą wióry
I ani mu przeprosiny w głowie
Ciągle tylko dotyka, najchętniej zakopałby
cię do dziury
Inny delikatnie wykańcza cię anonimami ,
półsłówkami
I tez delikatnie, dotyka, dotyka, to
strategia
To inteligentna taktyka.
Patrzę na swe życie,w którym pragnę
spotykać tych
Nie tykających mnie i innych
Ale widzę ze jest ich już coraz mniej
Pewnie to staromodne, takie teraz
współczesne czasy
nie ma winnych
Autor:slonzok
Boleslaw Zaja
Komentarze (2)
Bardzo dobre myśli szkoda że tak mało osób tu zagląda
widzę, że jesteś nie tylko szamanem słowa.