Żar z nieba
Na kawałku podłogi
kwiatek młody więdnie
ktoś niechcący strącił
cień skrępował dłonie.
Dziś podniósł się blady
schronienie znalazł we mnie
tuli się kwiatek młody
co teraz ze mną będzie?
/I.Ok./
autor
Czatinka
Dodano: 2018-07-26 11:54:41
Ten wiersz przeczytano 1026 razy
Oddanych głosów: 18
Aby zagłosować zaloguj się w serwisie
Komentarze (17)
Ładny wiersz... kwiaty też trzeba czasem przygarnąć
Nie trzymaj go w dłoniach Inko, bo zwiędnie szybko.
Włóż go do wody. :)
Pozdrawiam serdecznie.
Wzruszyłas i to bardzo Tak nie wiele potrzeba by sie
odrodzic na nowo
Pozdrawiam serdecznie :)
wiersz z nutką tajemnicy. poezja lubi
niedopowiedzenia. :):)
Delikatny, ładny wiersz. :)
jeśli kwiatek do Cię się tuli
zyskałaś w jego oczach miano matuli
trafił w dobre ręce - odżyje pod wpływem ciepła i
serdeczności:-)
pozdrawiam
Ładny, subtelny wiersz.
Piękny wiersz pozdrawiam;)
wzruszyłaś!
ciekawa wieloznaczność tego tekstu
Zostaw niech rośnie w wazonie,
póki starość go pochłonie.
Miłego dnia Czatinko.
I młody, i tuli się... Peelka przepadnie z kretesem
;-)
Pozdrawiam :)
fajny wiersz pozdrawiam
Życiowa refleksja.
Jak ten kwiatek my wszyscy potrzebujemy bezpieczeństwa
i schronienia.
Pozdrawiam.
Marek