Zaręczyny
tuż za koronką parasolki
widzę baletnice,
falujące zielone sukienki wokół źrenic
jakby nigdy nic
wsuwasz w dłoń bukiecik fiołków
oplatasz palec źdźbłem trawy
ślubujesz mi:
uśmiech przy porannej kawie
parasol w deszczu
i stokrotki na wiosnę
autor
zagubiony anioł
Dodano: 2007-04-17 07:55:02
Ten wiersz przeczytano 505 razy
Oddanych głosów: 6
Aby zagłosować zaloguj się w serwisie
Komentarze (0)
Jeszcze nie skomentowano tego wiersza.