żartownisie
ponad nieśmiałość wyciągają dłonie
do potęgi podnoszą żart
statystyka fartu mówi że
jest wprost proporcjonalny
nie do śmiechu okoliczności
do ludzi
adresują równanie
i rachunek zawiłych zdań
na łaskę
na szczęśliwy traf
autor
grusz-ela
Dodano: 2015-04-09 12:14:02
Ten wiersz przeczytano 1133 razy
Oddanych głosów: 24
Aby zagłosować zaloguj się w serwisie
Komentarze (30)
tak właśnie przeważnie bywa:):)ładnie Elu:)
Dziękuję Wszystkim za czytania i refleksje. :)
Wando, w poruszonej przez Ciebie kwestii formalnej:
/adresują...
na łaskę
na szczęśliwy traf/ tu jako analogia adresowania - /na
Wiejską, na poste restane, na Plac Kościuszki.../ itd.
Poza tym /na/ jest mi tu niezbędne do odczytu:
zdania się na łaske; zfania się na traf (ślepy los).
To taki mój zamysł.
Dziękuję Ci za wszelkie tego typu formalne uwagi - są
bezcenne. :)
kombinacja skojarzeń... ciekawa - dla mnie najlepszy
początek wiersza - dwa pierwsze wersy wręcz
rewelacyjne! -pozdrawiam serdecznie :)
A ja mam własną interpretację tego tekstu.......... Ty
wiesz:)))
Bardzo ciekawie zobrazowany temat
żartownisiów,satyryków,którzy poza sceną często wcale
nimi nie są,a i życie bywa,że nie jest dla niech
zabawne.Dobry i tragiczny przykład mojego ulubionego
R.Williamsa,podany przez demonę. Co do poczucia
humoru,to też z tym bywa różnie,jednemu będzie się
podobał
humor Jasia Fasoli,a drugiemu Monty Pythona.U nas moim
zdaniem schodzi on na psy,ponieważ w moim odczuciu
przykładowo, kabarety są na niskim poziomie w stosunku
do tych,które były kiedyś np J.Pietrzaka, czy Dudka.
Wiadomo jednak,że z humorem,jak z gustem każdy ma inny
odbiór żartu i z czego innego się śmieje.
Serdecznie pozdrawiam Elu:)
Jestem pod wrażeniem zdjęcia i nic nie mogę wymyślić
oprócz tego, że się podoba
o tak, łatwo przekroczyć czyjeś granice poczucia
humoru... to prawdziwe szczęście trafić na podobne
swojemu:) już parę razy zdarzyło mi się zagalopować i
przepraszać, na beju też:) co dla mnie śmieszne,
innych może oburzać... na szczęście trafiam na ludzi z
dystansem i po czasie wspólnie się śmiejemy :) jest
coś w tym, co piszą niżej komentatorzy - ucieczka w
śmiech od problemów, satyrycy to w większości
zatroskani o świat ludzie,
widzisz, jak mnie /rozgadałaś/ :) a możnaby jeszcze
inaczej interpretować... ;)
Świetne, przemyślane metafory. Mam wątpliwość co do
użycia sformułowania "adresować... na", które wydaje
mi się niepoprawne i nie konweniuje z odniesieniami
matematycznymi.
tworzą rachunek
zawiłych zdań
sumują łaskę
i szczęśliwy traf
Tak to czytam, a jeżeli się mylę, to z góry
przepraszam. Pozdrawiam
Zgadzam się z opinia Celiny Slefarskiej. Jednym z
wielu przykładów może być Robin Williams. Ciekawy
wiersz. Pozdrawiam
Dobry wiersz i ciekawy temat. Z moich obserwacji
wynika, że czasem żartownisie to ludzie z dużymi
kompleksami. To, że potrafią rozbawić towarzystwo,
wcale nie znaczy, że im jest lekko i wszystko idzie
jak z płatka. Wręcz odwrotnie. Pozdrawiam:))
Madre slowa pozdrawiam
krótko, prosto i na temat: świetny refleksyjny
wiersz:) pozdrawiam (mi)Lady
Ładnie Elu. Piekne, mądre słowa. pozdrawiam milutko.
Dobry żart rozkoszy wart :-)
wszystko można sprowadzić do matematyki