Zarzut
Czasem życie dziwnie drogi pleciesz
Wiedziesz mnie na bezdroża
nie bacząc na moje uczucia
Każesz w zachwycie dzień każdy chwytać
obojętne na niemoc w jakiej jestem
Życie, dlaczego tak bezwzględnie
łamiesz marzenia, które latami
budowałam z trudem?
Tyś mi dało zaznać miłości okruch
by zaraz okrutnie zadrwić z mych
pragnień
Czy naprawdę nie zasługuję
na szczyptę współczucia?
Na okruch szczęścia?
Okrutnie smagasz moje serce
obwiniając mnie, że przecież mam wybór
A cóż to za wybór
Umierać z miłości?
Umierać bez miłości?
Rozpadam się znowu na milion kawałków
a ty uparcie, w milczeniu
przyglądasz się nieczułe...
Komentarze (8)
Myślę, że chyba wielu z nas choć raz oddało się takim
rozważaniom.
Tak to już jest z tym życiem, nie zawsze jest takie
jakiego byśmy sobie życzyli.
Pozdrawiam
Marek
i żal połynął oceanem...
pozdrawiam z podobaniem
Smutny, pełen żalu wiersz.
Niestety, nie zawsze wszystko układa się tak, jak
chcemy.
Pozdrawiam serdecznie :)
Czytelny żal płynie z przekazu.
Zastanawiam się nad tym wersem
"Dałeś mi zaznać miłości okruch".
Ponieważ życie, do którego zwraca się peelka, jest
rzeczownikiem rodzaju nijakiego, napisałabym raczej
"Tyś dało mi zaznać okruch miłości", choć to "Tyś" też
nie brzmi najlepiej. Miłego dnia:)
Zawsze są jakieś plusy i minusy, ważne żeby doceniać
to, co się ma...:) pozdrawiam :)
Smutne.
Nie chcę moralizować, mówić, że nikt gwarancji nie
dał, że zawsze będzie tylko pięknie.
Bo szczęśliwe są tylko chwile, ale dobrze że są.
nie zawsze los sprzyja, ale życie jest ponad wszystko!
Bardzo smutne i wymowne wersy - jakże różne
scenariusze plecie życie, a na szczęście każdy
zasługuje, pozdrawiam ciepło, śląc serdeczności.