Zasuszając życie
"Post tenebras spero lucem"
Chcę zasuszyć tęsknotę
jak tę różę maleńką,
która dałeś mi kiedyś
bym z rozpaczy nie pękła
Chcę zasuszyć wspomnienia
jak te polne kwiatuszki
w książkach czytanych na łące
w pobliżu strumyka stróżki
Chcę zasuszyć łzy swoje
jak pranie na wietrze
niech mi ten mocny podmuch
je wszystkie obetrze
I w końcu... Ostatecznie!
Bez zbędnych wzruszeń
Chcę zasuszyć swe serce
by z bólu nie umrzeć
Życie jest zmianą. Jeśli przestaniesz się zmieniać, przestaniesz żyć. A w życiu nie ma prób- od razu zaczyna się przedstawienie..
Komentarze (1)
Oczekiwanie szczęścia po rozpaczy jest dobrym planem.
Ciągle wspominanie jednak nim nie jest. Brakuje trochę
rytmu.