Zasuszone wspomnienia
W czasach młodości otrzymałam
mały bukiecik fiołków.
Ten serdeczny gest
sprawił moc radości.
Poczułam piękno i zapach wiosny.
Zobaczyłam w nim błękit nieba,
muśnięty promieniami słońca.
Aksamit płatków drżał delikatnie,
zupełnie jak szczęśliwe moje serce.
Był to czas beztroski, radosny.
Był to dla mnie znak miłości.
Szczerej, z serca płynącej
życzliwości.
Nadal bukiecik zasuszony w
pożółkłych kartach pamiętnika
przypomina wspaniały czas
młodzieńczego zauroczenia.
Komentarze (10)
Bukiecik zasuszony ma zawsze dla nas szczególną
wartość
Pozdrawiam ciepło :)
nawet zasuszone wspomnienia pachną...
pięknie...
:)
Ten bukiecik jest takim materialnym przypominaczem i
super bo dobre wspomnienia lubią umykać a te złe
przyklejają się jak rzep do psiego ogona:)))
Pozdrawiam z plusem:)))
Ładna nostalgia w wierszu zawarta, takie bukieciki
niosą ze sobą miłe wspomnienia, Krysiu,
pozdrawiam niedzielnie :)
Witaj Krystyno.
I kiedy otworzysz pamiętnik, ON, zawsze tam będzie,
zasuszony mały kwiatek,
kwiatek miłości.:)
Pozdrawiam serdecznie.;)
"wielką"*
Warto pielęgnować takie wspomnienia:)
Ponieważ to wiersz bez rymów zastanawiam sie czy nie
lepiej od
"Radość sprawił mi ten gest
serdeczności."
brzmiałoby
"Ten serdeczny gest sprawił mi wielka radość." albo
inaczej?
Miłej niedzieli:)
taki mały bukiecik ... a tyle szczęścia dał ...
zasuszony cichutko siedzie między karteczkami
pamiętnika z młodości lat ...i to jest piękne ...
Między kartki kalendarza wkładałam.
Te fiołki pewnie pachną jeszcze.
Są jak ten wiersz.
można namacalnie dotnąć wspomnień.