Zatrute myśli- pozytywne przesłanie
Zatrute myśli, niczym łańcuchy,
wiązały ręce, wiązały nogi.
Przez wiele lat wierzyłem w kłamstwo.
W świat bez kolorów, ducha, oparcia.
Czym było życie, wyznając skąpstwo...
Jak wiele było wciąż do odkrycia...
Nie jest już ważne, czyj był w tym
grzech,
bo po co odświeżać coś, co zabija?
Spostrzegłem, że dzień jest lepszy niż
zmierzch,
i mówi o tym moja refleksja.
Zatrute myśli, niczym łańcuchy,
wiązały ręce, wiązały nogi...
Toczyłem wiele sporów o rację,
nie zawsze trafnie argumentując.
Chciałem po prostu poczuć satysfakcję,
codziennej prawdy w tym poszukując.
Nie jest już ważne, czyj był w tym
grzech,
bo po co odświeżać coś, co zabija?
Spostrzegłem, że dzień jest lepszy niż
zmierzch,
i mówi o tym moja refleksja.
Zatrute myśli, niczym łańcuchy,
wiązały ręce, wiązały nogi.
Znalazłem prawdę, chcę zyskać wolność;
nie chcę już ciągnąć starych łańcuchów!
Zamiast zatrutych myśli, świadomość,
z nią szansa zmiany gorzkich nawyków.
Zatrute myśli, niczym łańcuchy,
wiązały ręce, wiązały nogi...
Komentarze (3)
Wzajemnie :)
Bo prawda nas wyzwoli...:) pozdrawiam świątecznie :)
Podoba mi się rytm wiersza.
To prawda, że zatrute myśli są naszym wewnętrznym
więzieniem, z którego tylko my sami możemy się
uwolnić.
Pozdrawiam serdecznie!