Zatrzymaj mnie
Najjaśniejszą gwiazdą
rozświetlasz
mój mrok
lecz ja boję się wyjść
spod płaszcza nocy
dzień słońcem wypali mi oczy
ciepłem przenikasz
chłodne ściany
schronu
boję się że spłonę
znów chcę biec sama
opuszczoną ścieżką
w ramiona pustelnika
w nieme uciszenie
w pozorny spokój duszy
w otchłań pogrążenia
zatrzymaj mnie!
choć echem słów
których się lękam
już nie mam sił
by uciekać...
poprawiony
autor
Paticzek
Dodano: 2009-09-21 18:30:12
Ten wiersz przeczytano 363 razy
Oddanych głosów: 2
Aby zagłosować zaloguj się w serwisie
Komentarze (1)
Miłość jest chorobą zaraźliwą: nikt nie wie, kiedy
jego też chwyci.