zatrzymaj się...
pamiętać trzeba czas mknie ucieka
głębia uczucia skryta pod maską
pora zrozumieć serce człowieka
oby nie była klęską twą matko
przemyka chyłkiem anonimowe
porzuć bezsensy spójrz dookoła
boi się tobie zawracać głowę
sercem poczujesz że ktoś cię woła
przemyśleń pora miłością złudną
tyle problemów a matka głucha
czas przebudzenia nadchodzi trudno
podwórko bliższe ono wysłucha
ręka krzyż kreśli długo nad śpiącym
a słowem rani jak ostrzem miecza
bezsenną nocą dniem konającym
czy to jest miłość matki człowieka
Komentarze (10)
prawda i rzeczywistość twój wiersz bardzo wyrazisty
nie tylko zatrzymuje ale i
uczy...dziękuję...pozdrawiam.
/mariat 2010-03-18 11:19
Opisujesz fałsz i obłudę peelki, a jeśli Twoją
bohaterką jest ktoś z realu to może nie znasz do końca
faktów, może znasz tylko jedną stronę medalu?/ Mario
- w wierszu przedstawione jest marnowanie czasu na
głupstwa, brak czasu dla dzieci (małych - podlotków -
młodzież) przez matkę, która opędza się jak od
uprzykrzonej muchy...a później wielka rozpacz, bo
...gdzie ja byłam kiedy dziecko chciało się zwierzyć,
potrzebowało być wysłuchane...etc...etc...Gdyby
chodziło o dorosłe dzieci jak najbardziej zgadzam się
z Twoim komentarzem. Pozdrawiam
"...Zatrzymaj się..jeszcze pora..jeszcze jest dzisiaj
a nie wczoraj..." - z lekka parafrazując..Ku
przestrodze..dobre.. M.
wiersz każe przystanąć, ma coś ujmującego w sobie,
bravo
hmm...dobre chęci i rady rozbijają się o mur
niezrozumienia , najdłuższa i najdalsza droga jest do
serca bliskiego czlowieka ...
Opisujesz fałsz i obłudę peelki, a jeśli Twoją
bohaterką jest ktoś z realu to może nie znasz do końca
faktów, może znasz tylko jedną stronę medalu?
Zgadzam się z komentarzem Akaheroja.
czasami łatwiej znaleźć zrozumienie u obcych,niż u
bliskich...wśród wierzących hipokrytów wielu
Dopiero zgodność czynów matki ze słowami, nie grozi
życiowymi manowcami.
Czuć sercem, piękna myśl. Czasami brakuje nam tego
drobnego szczegółu, który tak wiele znaczy. Podoba mi
się wiersz. Pozdrawiam:)