Zawołał do Boga
I Choć krzyk nagle ucichł
łzy wśród nocy ustały
On uklęknął litościwie
By niebiosa go ujrzały
Niby cisza w net nastała
Drzewa szumnie zaśpiewały
z nieba światłość się rozlała
Dłonie w górze świat usłały
Serce wzniosło się ku Niemu
Pejzaż Jego pięknie ścieli
Wielka miłość co na skroniach
Już odwiecznej w nich nadziei.
autor
Lia...
Dodano: 2008-02-03 00:14:47
Ten wiersz przeczytano 532 razy
Oddanych głosów: 4
Aby zagłosować zaloguj się w serwisie
Komentarze (0)
Jeszcze nie skomentowano tego wiersza.