ZAZDROŚĆ
podarowałam ci siebie na długie
wieczory
ty zamknąłeś mnie w ciasnej klatce
zazdrości
sprawdzałeś czy umie jeszcze śpiewać
zmęczona szeptałam tłumaczyłam
byłeś zazdrosny zaborczo obsesyjnie
po co ci to było wystarczyło zaufać
poznałeś mnie jestem stanowcza
czy dobrze zrobiłam nie wiem
za dużo wciąż pytań jesteś nienasycony
ona rozrywa twe myśli brudzi umysł
między nami jest przepaść uśmiech
zmieniłeś w krzyk zabiłeś każdą dobrą
myśl
różnice dostrzega się przecież wiesz
już nigdy nie będzie tak jak chciałeś
nie jestem niczyją własnością
stworzę własną przestrzeń
zazdrosnych osób jest mnóstwo
oni nie patrzą w lustro brak im śmiałości
zbyt bardzo zostałam zraniona kłamstwami
pytasz skąd w sercu tak mało litości
nie zapominaj ona niszczy spokój szarych
dni
smutek złość połączone jak mury nie
zburzone
jak rzep się przylepiają i nie odpadają
sami sobie już rady nie damy.
Panie i Panowie zazdrość jest to najbrzydsza poczwara,ona z cudzego szczęścia się rodzi. Z miłości ludzie pragną być blisko może to za mało...
Komentarze (26)
A kto się przyzna, że coś komuś zazdrości;))))
Pozdrawiam serdecznie:)
Zazdrość jest dobra tylko w minimalnej formie, w
zdrowej miłości. Reszta to już przecież jest grzech
ciężki.. Bardzo dobrze opisana. Pozdrawiam.
Liczy się prawda. Piękny smutnawy wiersz, lecz ja tam
wole mówić całą prawdę.
Zazdrość pragnie dominować i za wszelką cenę postawi
na swoim, jest bardzo uciążliwa - trzeba się przed nią
bronić. Bardzo prawdziwy wiersz o tym niechlubnym
uczuciu. Pozdrawiam serdecznie.
Coś o tym wiem!!! nic dodać nic ująć+++++++
sama prawda i tylko prawda!
Pozdrawiam Magnolio serdecznie :))
Zazdrosc to udreka dla kochajacego .a obelga dla
ukochanej.Zazdroscic to uznac swoja nizszosc.
Zazdrosc jest spokrewniona z ambicja, a wiec pochodzi
z dobrej rodziny.
"Czlowiek czyni wiele ,aby go kochano.Uczyni wszystko
aby mu zazdroszczono"/Mark Twain/
Pozdrawiam serdecznie z dalekiej Australii.
Chora zazdrość jest taką poczwarą, która potrafi
zabić a nawet zniszczyć nie tylko uczucie, ale także
człowieka:(
A Ty słonko bardzo trafnie to w swoim wierszu
ujęłaś...
Też nie lubię ludzi zazdrosnych uważam, że powinni się
leczyć lub chodzić na terapię.
Pozdrawiam serdecznie:)
dziękuję za komentarz i pozdrawiam serdecznie
smutek, smutek, smutek przepełniony nim jest każdy
wers, ileż czasu i wrażliwych serc on przepełnia. Nie
można się przecież tak smucić, bo rozchorować można
duszę i ciało. Smutku nie można zmierzyć.. lecz należy
się z nim zmagać aż w końcu pokonawszy go idąc z
uśmiechem i czołem uniesionym przez życie. Życie jest
jedno w dodatku tak śliskie i kruche. Z pozdowieniami
dla Ciebie Magnolio
całkowicie zgadzam sie z tobą zazdrość to najbrzydsza
poczwara - brawo
Smutne, ale prawdziwe. Pozdrawiam ślicznie
Ja wątpię, czy z cudzego szczęścia rodzi się zazdrść,
uważam, że zazdrość to choroba, brzydka choroba. A
wiersz - cóż, chyba w życiu tak bywa.
Zazdrość niszczy wszystko,trudna jest do
pokonania,osacza.Cieżko żyć z zazdrośnikami.
To się narobiło, z tą zazdrością, bardzo ładny
wiersz:)
Czasem zazdrość jest potrzebna, by podsycić związek
ale wszystko ma swoje granice... Ładny wiersz:)
Pozdrawiam serdecznie!