Zazdrość
Ach, jak ja im zazdroszczę
Tym, co Ciebie dotykali
Co na Twych ustach wiśnie odciskali.
I słyszeli tylko to jedno pragnienie
Że to chwila szczęścia i ostatnie Twe
tchnienie
Gdy ich ręce błądziły
Na jedwabnej pokrywie
I warg czerwonych
Twych szukając tak łapczywie
A rozkoszne te dreszcze
niech mię pieszczą - mówiłaś jeszcze
Ach, jak ja im zazdroszczę
Tym młodym junakom
Co dali Ci to szczęście i Twym młodym
ptakom
A może los się i do mnie uśmiechnie
I poczuję Twe tchnienie
Znajdując w Twoich ustach moje
wybawienie
Komentarze (5)
Zazdrość to brzydka cecha charakteru.
Lepiej zamienić to w pragnienie,
a moc pragnień to siła napędowa.
- w sumie, Anna ma rację - pozdrawiam :)
może i do peela los się uśmiechnie...
Erotyk o 13.00 godzinie a co będzie wieczorkiem?
Miłego popołudnia:)
Piękne wyczekiwanie... pozdrowień moc