I zbędne są słowa
Łzy? A niech płyną z rannym deszczem,
Wkrótce i tak je zbierze wiosna,
na łąkach siądzie ziół kobiercem,
zapachnie miętą. Oknem wsączać
będzie muzykę, tę spod nieba.
(i w nas poderwie się melodia)
O rozmarynie, świerszcz wyśpiewa
nutki w badylach. A dziś podbiał
kaprysi w niedogrzanych brązach.
Lubczyk w letargu. Radość zgubił.
Miłość? Z każdego patrzy kąta.
Wiem. Nie potrzeba o niej mówić.
autor
Stella-Jagoda
Dodano: 2018-02-05 08:57:35
Ten wiersz przeczytano 1721 razy
Oddanych głosów: 61
Aby zagłosować zaloguj się w serwisie
Komentarze (65)
Fantastycznie słowa płyną :-) lekko, zwiewnie :-)
wiosennie pozdrawiam :-)
I miłość często czmycha płowa
gdy pora na to nie gotowa.
Bo w tym dopiero jest ambaras
aby oboje chcieli naraz.
Pozdrawiam.
Pięknie o wiośnie i o miłości. Zgrabne przerzutniki
zastosowałaś. Rymy oryginalne.
Ślę moc serdeczności Ewo. :)
Bardzo się podoba!
Drugi wers można by dopieścić.
Pozdrawiam Stello :)
ależ piękne klimaty - pozdrawiam :)
Wszystko się tak prędko dzieje ale rzeczywiście w tym
roku nawet bazie już były to i o maju można pomarzyć
O mój rozmarynie...niech uczucie w sercu śpiewa...
Dzięki za dzisiejszy komentarz...zostawienie śladu, to
idzie o zostawienie komentarza, takiego
konstruktywnego, reszta mniej waźna...pozdrawiam
Wiosna z miłością na wspólny mianownik
Pozdrawiam serdecznie paa :)
Wiosna tuż tuż zapachem mięty...
Miłego dnia Stello:)
Jeśli to łzy szczęścia, to niech
płyną i płyną:)
Pozdrawiam
piękne wersy..... miłość wpleciona w przyrodę -
nietuzinkowo o miłości:-)
pozdrawiam
Ciekawa konstrukcja.
Wiosennie, nastrojowo, ostatni wers....może nie
koniecznie zgadzam się z przekazem. Właśnie trzeba o
niej mówić, zwłaszcza tak pięknymi słowami, których ty
używasz.;)
Pięknie o przyrodzie i miłości. Pozdrawiam.
Dziękuję kolejnym gościom za poczytanie i komentarze
:)
pięknie podoba mi się
serdecznie pozdrawiam