zbuduj Pomnik Sensu Nieistnienia
Basi, w pierwszą rocznicę śmierci Leszka
Basiu, to oczywiste, że nie przyszedł.
on nie jest prawdziwy, tylko odbity.
dawno, dawno temu o umieraniu
mówiłyśmy: bez przesady, daleko,
daleko. "nie, bo" wsiąka w dywan, kiedy
otwiera okna, których nie ma. można
zapomnieć jak wymknąć się na spacer
z obrazu, co w środku nocy, jak "dzień
dobry"
wyskoczy ci ze snu. wpadnę nieco
później, bo śmierć bywa prosta dla
dzieci
i kotów. w "nauczonym" języku brzmi
nieetycznie, zbyt zręcznie odbita.
wiadomo przecież, że ot tak nie zniknie
nadnaturalny horror medycyny,
nowotworowe nieistnienie. na próżno
szarpiesz ramkę: mamidło z łusek nie
jest
rybką
Komentarze (5)
No tak to znaczy się prawdziwa już jesień . Obiecałam
nie płakać po lecie lecz się nie da :( tak dziś smutno
na beju .
Niech ten pomnik bedzie z granito o ostrych
krawedziach...aby pozostała pamiec i przyjazn na jego
ostrzach...bo po gładzi spływa nawet kropla łzy
wsiakajac w ziemie....tutaj pozostanie ...
Nie wiem co napisać i moze napisze, że to piekny gest
przyjaźni a wiersz jest bardzo dobry i tylko ta
zbieżność imion (dotyczy moich wspomnień) troche mnie
zbiła z tropu i pewno dlatego nic więcej nie wymyśle.
świetny tekst. sporo dziś tekstów o śmierci na
portalu. do mnie też zawitała co się dzieje?
pozdrawiam ciepło :)
coś nas że sobą łączy oprócz sympatii dla
starożytnych- może telepatia? podobna tematyka
wspominkowa - memoriam o przyjaciołach, którzy
odeszli...