Zdrada
Wyrywa się z ciepłych rąk
obślizły gad
nie utrzymasz
popłynie w śmierdzące czeluście
znowu nie dasz rady
na pożegnanie łypnie martwymi
oczami ryby
nie umiesz chronić
jesteś za słaby
zwątpienie
byłeś silny
zmieniłeś się
nie ty
autor
Alodia
Dodano: 2009-06-04 16:51:48
Ten wiersz przeczytano 1456 razy
Oddanych głosów: 25
Aby zagłosować zaloguj się w serwisie
Komentarze (19)
Trafne przyrównanie zdrady do gada.
Najgorsza pułapka...zdrada....i jakże gorzka w czynach
późniejszych, gdy słodycz już z niej ujdzie...
....tak to bywa z tymi"gadami",dobre
porównanie,pozdrawiam.
Zdrada to najgorsze co nas może spotkać w miłości.
Ciekawy i trafny wiersz.
Gdy przy Tobie był kochany, odchodząc oslizłym gadem
nazwany...
Fajny pomysł na "zdradę+pozdrawiam"
oj tak zdrada potrafi zmienić a nawet zniszczyć
człowieka-super wiersz-pozdrawiam
Bardzo dobry wiersz bardzo ciekawie zarysowany extra
Miłość i zdrada tak jak te moje dwa domy. Często
naprzeciw siebie.
Zdrada i podlosc to rzeczywiscie obslizgle gady ,
ktore wywoluja obrzydzenie...pozdrawiam cieplutko
Miłośc i zdrada ....jak ogien i woda...i my jakze
słabi wobec tych zywiołów.....pozdrawiam...
by cos w zwiazku istniało..musi chciec dusza i
ciało..:)
Dobrze oddany klimat w wierszu,brawo! pozdrawiam :)
....gady gryzą z nie nacka i zatruwają organizm
piorunująco lepiej być daleko od takiego gada...
dobry wiersz, quintesencja zdrady, upadku wartości...
pozdrawiam ciepło :)