Zdradzona
Nic nie czuję
a powinnam rozpaczać
gryźć paznokcie
rzucić butem o ścianę
może upić się
a przynajmniej płakać
Krzyczeć " Ludzie ja mam serce złamane"
A ja nic
Niczym lalka drewniana
nic nie boli
nie swędzi nie piecze
pusta lekka jak banka mydlana
tylko czas w samotności się wlecze
Nic nie czuję
w środku w sercu próżnia
tylko myśli
czarniejsze niż wieczór
Co zdradzonych wśród tłumu wyróżnia?
.....................
Nie unoszą się przecież w powietrzu
Komentarze (4)
Świetnie napisany wiersz o ciężkiej dla Ciebie chwili.
Świetna jest też ta "próżnia" pomiędzy Twoimi słowami
a komentarzami.
W zdradzie rozpacz nic nie pomoze,chyba
KTOS nie byl Ciebie wart, skoro naduzyl
Twoje zaufanie,,,dobry refleksyjny wiersz.
taka próżnia to czasem gorsza jest od rozpaczy, bardzo
dobitne, dobrze dobrane słowa
świetny wiersz, a zakończenie zaskakujące, super,
jestem pod wrażeniem:)