zdrój

Kamienie to niemi świadkowie naszej historii.
Podoba mi się.

Na nasze polskie warunki to wyszło jak bełkot, moim
zdaniem jeśli to nawet rodowodem z Japonii, to
podstawowe zasady powinny być zachowane, a tu - ani
tytuł nic nie mówi, bo co to jest 'zdroj'? Nie ma
takiego słowa.
I o ile pierwsza strofa w miarę strawna, to w drugiej
- wyraz 'Suchot' wprowadził zamieszanie z
zawirowaniem.
Poza tym - podajesz rodzaj 'bez rymu' a masz kilka
rymów =
strumienie/pojenie/pragnieniem
Nie głosuję, ponieważ do mnie wiersz nie trafił.

A mnie się podoba, bo dzięki Tobie poznałam nową formę
Boket, o której nie miałam pojęcia, że istnieje :)
Pozdrawiam cieplutko :)

Co wróć :)

nie przypadła do gustu, tak poza tym to już zetknęłam
się na beju z osobą co na siłę próbującą nowych
form...

Mimo to nie jest to dla mnie fajna metafora, wybacz
szczerość, całość też mnie osobiście mnie przypadła do
gustu, jest udziwniona i brzmi dziwacznie, niestety,
ale doceniam próbę nowej formy, dobrego wieczoru
życzę.

beano dziękuję

anno nie gustuje probuję

wolny duchu "wilgoć kamiennej chwili" to mokre
kamienie czerpiące wody strumieni

wolny duchu "wilgoć kamiennej chwili" to mokre
kamienie czerpiące wody strumieni

bardzo, nie bardzom, sorry literówka.
Silenie się na oryginalność nie zawsze jest dobre,
msz, tak jak w tym przypadku.

jak dla mnie bardzom dziwna forma i treść, "wilgoć
kamiennej chwili",
brzmi bardzo dziwnie...
Ale za próbę nowej formy dam plusa, choć mnie ona nie
przypadła do gustu.
Dobrego dnia życzę Autorowi.

z podziwem
:)

widzę, że lubujesz się w rzadko spotykanych w poezji
stylach.

opis z sieci

(...)"Boket składa się z dwóch zwrotek,
jednej z pięciu wersów
(30 sylab – 7, 7, 7, 4, 5)
oraz trzywierszowej
(17 sylab – dwie linie siedmiosylabowe i
trzysylabowej,
która staje się refrenem, jeśli napisany jest ciąg
boketto).

Rym nie jest wymagany i zależy od uznania poety.
Tytuł jest również opcjonalny.
Temat jest ściśle dowolny: wyraża jedną chwilę w
czasie!"(...)