[żeby tak nienawidzieć to...
chciałam cię wierszu dedykować komuś, kto wierszy nie czyta
żeby tak nienawidzieć to trzeba mieć
wenę
głupotę z zawiścią pospuszczać ze smyczy
uporem uderzać w rozsądek jak taranem
i pieścić się w czarze obmierzłej
słodyczy
z samym szatanem spisywać krwią pakty
w taką wpaść pasję, że nie ma odwrotu
fotografom piekieł lubieżne grać akty
umierać zepsuciem przybita żywotu
grzęznąć po uda w gnijącej mieliźnie
językiem drętwym głucho bić o zęby
duszę spieczoną ciągnąć ku ojczyźnie
by nienawiść z martwej wyzionęła gęby
Komentarze (2)
Słowa mocne ale... Prawdziwe. Bardzo dobry wiersz.
odważny teks i super metafory, ciekawe rymy , szkoda
tylko, że nie pokusiłaś sie o to by utrzymać
sylabitoniczność, a tak poza tym bez zarzutu