A zegar Tyka…
Odpowiedzialność,
moralność,
zniewolenie,
beznadziejne skojarzenie!
Nadzieja,
wiara,
miłość,
bierność oddalenia, nic nie zmienia!
Samotność, we dwoje.
Nadzieja, w pojedynkę.
Zroszona skroń, zwilżona powieka.
Zraniona duma człowieka!
autor
Atnaloy
Dodano: 2010-04-30 06:55:26
Ten wiersz przeczytano 530 razy
Oddanych głosów: 1
Aby zagłosować zaloguj się w serwisie
Komentarze (1)
Ten wiersz ma w sobie tempo (bynajmniej dla mnie) i
zmusza do refleksji... Zycie to paradoks...