Zegnaj
Kiedyś każdy ogień zgaśnie
I wtedy trzeba będzie powiedzieć
"Żegnaj"...
Cóż zostanie?
Popiół, Jutro, które nigdy nie nadeszło
Kilka niedopowiedzianych zdań,
I jedno, które teraz powtarzają kwiaty
"Żegnaj"...
Czy wędrując już teraz samotnie
Będziemy w stanie odnaleźć swoje
szczęście
Wciąż prześladowani przez wspomnienia,
Które dzielimy
Czy znów będziemy umieli śmiać się?
Tylko kwiaty, które szepczą słowa
pożegnania znają odpowiedź
Lecz...
Teraz mówią tylko
"Żegnaj"...
Komentarze (0)
Jeszcze nie skomentowano tego wiersza.