Zima naszych serc
istniały kiedyś takie dni,
kiedy wiedzieliśmy co jest ważne,
ale odeszły już, zgasły w nas
wśród myśli niepoważnych
za oknem dzisiaj sroga zima,
zamieć lodowa i śnieg
i mimo usilnych starań
nasz czas zawrócił bieg
z niemym widmem samotności
dzień po dniu się borykamy;
zamieć lodowa to pogarda,
zaś zima to my sami...
i chociaż nam niewygodnie,
coraz ciaśniej w tych klatkach,
to zamiast zrobić coś dla innych,
leniwie siedzimy na zadkach!
czy to jest nam przeznaczone?
szkoda, jeżeli tak jest
i szkoda, że tak nam ciężko
wykonać przyjazny gest...
Komentarze (0)
Jeszcze nie skomentowano tego wiersza.