Zimno Ci
Andrzejowi
Byłeś człowiekiem
ciągle rozmawialiśmy,
żartowaliśmy i śmialiśmy się.
A teraz jesteś ciałem
schowanym pod ziemią.
Patrzysz pilnie ze zdjęć,
czy odpowiednio dbam o kotki.
Zimno Ci i samotnie.
To nie może tak być,
że ktoś żyje, a później znika
i leży pod krzyżem,
który i tak dźwigał nieustannie.
Spij kochany, ja czuwam.
autor
pani Mija
Dodano: 2023-06-17 00:20:05
Ten wiersz przeczytano 249 razy
Oddanych głosów: 5
Aby zagłosować zaloguj się w serwisie
Komentarze (3)
Mój mąż nie określił swojej woli. Na delikatne pytanie
w tej sprawie odpowiedział: - Nie wiem. Więc
zdecydowałam o pochówku klasycznym.
mój leży w urnie.
Jestem przekonana, że po tamtej stronie odczucia są
zupełnie inne niż te związane z ciałem...Mam nadzieję,
że tam jest już wieczny spokój...
Pozdrawiam Mijo :)