Zła myśl
Od kiedy jesteś przy mnie...
Pewną ciemną, późną nocą
Przyszła znów i z wielką mocą
W moją myśl się ostro wpiła
W sobie plan swój obmyśliła
By pozostać tam przez chwilę
Proste myśli me zawile
Węzłów stosem dziś zaplątać
Te, co szybsze gdzieś po kątach
Pochowane cicho siedzą
W swoim strachu skrycie bredzą
Obmyślając uwolnienia
Plan, by resztę z krat więzienia
Wyrwać, z myśli pęt stracenia
By dokonać ocalenia
Swojej duszy, więc bezgłośnie
Kiedy w myślach wiara rośnie
Dłużej już się nie chowają
Cicho więźniów uwalniają
Twarzą w twarz z natrętem stoją
Już jej mocy się nie boją
Nić jedności wytwarzają
Równo wroga otaczają
Wszystkie razem i z osobna
Mocno pętlę zaciskają
Na jej szyji...
... zła myśl z dala płynie.
Komentarze (1)
Podoba mi się ciekawa forma i płynny, melodyjny
rytm...