Złodziej
Każdy uśmiech i spojrzenie,
gest, mrugnięcie pani powiek,
roztargnienie, zamyślenie,
wyraz ust - przywłaszczę sobie.
Uczesanie, wiotkość dłoni,
brwi zdziwienie nieporadne,
pierwszy siwy włos na skroni,
zapamiętam i... ukradnę,
by szelestem pani sukni,
słów oddechem i ust drżeniem,
niczym winem zmysły upić,
kiedy noc ogarnie ziemię.
A to wszystko na papierze,
jestem pewien - będzie miło,
pani nawet nie spostrzeże,
bo niczego nie ubyło.
Komentarze (33)
O takim złodzieju marzy każda z pań:)))
Czyli jednak złodziej może być niewinny...perfekcyjny
złodziej.
kradnie, a miłości przybywa... to ci złodziej, oby
takich więcej:)
Bardzo sympatyczny ten zakochany złodziej:).
Pozdrawiam:).
bardzo romantyczny złodziejaszek, pozdrawiam:)
ładnie. Taka kradzież na papierze, to chyba nie
grzech:)) Miłego dnia.
Szkoda, że to tylko na papierze. Pozdrawiam.
Bardzo romantyczny złodziejaszek.Pozdrawiam
serdecznie:)
:-) :-) :-) dobranoc :-)
A gdaby tak naprawde ukrasc ?
Fajne, pozdrawiam
:):) Pozdrawiam
za "komuny" mówiono:
nie będziesz kradł
nie będziesz jadł
nie będziesz cudzołożył
nie będziesz się mnożył:)))
tradycyjnie dobry wiersz...
pozdrawiam z humorkiem:)))
Zlodziejaszek jak sie patrzy pozdrawiam
:):) Wow super złodziejaszek :):)
Świetny wiersz i bardzo pomysłowy:)
Pozdrawiam serdecznie