Złodziejka
Ty mi pierwsza słodką miłość pokazałaś,
Gdy z plastrów miodu dywan do nieba
utkałaś,
Z delikatnością motyla do serca mi
wleciałaś,
I nigdy nie zapomnę jak z przejęcia tam
drżałaś.
Ty mi pierwsza trudny charakter wybaczyłaś,
Gdy w me oczy spojrzałaś i cały świat w
nich zobaczyłaś,
Z cierpliwością świętego Antoniego
spokojnie mówiłaś,
Że to dla mnie swe życie odmieniłaś.
Ty mi pierwsza biel swych piersi ukazałaś,
Gdy w ciepłą letnią noc dumnie się
rozebrałaś,
Lecz nagle coś się stało i kochać
przestałaś,
Wraz ze swoją walizką serce me zabrałaś.
Komentarze (0)
Jeszcze nie skomentowano tego wiersza.