Złośliwi mówili na nią Piękna

"...złośliwi mówili na nią piękna (...) złośliwi mówili na nią naiwna (...) złośliwi mówili na nią niewinna (...) złośliwi mówili na nią piękna..." (Happysad, "Piękna")

Powiem Ci,
że to już bez znaczenia
ilu chłopców miała
I kto dla niej śpiewał.

Mówię Ci,
że to bez znaczenia.
Przecież wiesz,
że jej już nie ma.

A miało być inaczej.
Miała być jak wiatr:
raz tu... raz tam...
Lecz zgubiła swoje 'ja'.

Połamali jej skrzydła
by nie mogła latać.
Zakneblowali jej usta
by nie mogła krzyczeć.

Wydłubali oczy
by nie mogła widzieć.
Spętali jej ręce
by nie mogła dotykać.

Zamknęli ją
w dużym, ciemnym pokoju
by wiatr
nie pieścił jej twarzy.

Zabrali jej magię deszczowych dni,
zabrali jej rześkie poranki.
Ukradli jej marzenia i sny.
Opluli je i starli na miazgę.

"(...) Jednym okiem przyglądała się Jakie to wszystko brudne i złe Tak jak i inni miała nadzieję Że kiedyś wszystko Poukłada się (...)" (Happysad, "Piękna")

autor

Mirror

Napisany: 2007-07-28 Dodano: 2007-07-29 20:41:29

Ten wiersz przeczytano 518 razy

Oddanych głosów: 7

Rodzaj Wolny Klimat Dramatyczny Tematyka Życie

Aby zagłosować zaloguj się w serwisie