Złośliwiec
Jest z niego całkiem sprytny artysta
Musi dokuczyć wbić chociaż szpilę
I każdy momencik wnet wykorzysta
I to by było w zasadzie tyle
Może coś jeszcze dodam z przekąsem
On złośliwością się delektuje
I się uśmiechać lubi pod wąsem
Kiedy choć trochę kogoś zdołuje
Na koniec jeszcze coś o nim powiem
Że kamufluje dobrze się w tłumie
Wygląda całkiem jak zwykły człowiek
Bo każdy komuś dokuczyć umie
I ja się przyznać do tego muszę
Gdy ktoś nadepnie mocno na odcisk
Powstrzymać trudno bo się uduszę
Wystrzelę w niego złośliwy pocisk
I kiedy jestem wściekła jak osa
Potrafię mocno przytrzeć mu nosa :))
Komentarze (48)
są tacy ludzie ... którzy lubią kopać leżącego
...tylko dla przyjemności ...jednak gdy ktoś kopnie
jego ...to krzyczy ... że to nie fer ...i bolą go
kości ...
taki człowiek nawet nie potrafi kochać siebie ...a to
jest już źle ...
Alinko dziękuję :) To prawda, że niektórzy są złośliwi
bez wyrzutów sumienia...
Pozdrawiam cieplutko :))
'On złośliwością się delektuje
I uśmiechać się lubi pod wąsem
Kiedy choć trochę kogoś zdołuje"
Nawet tu, między nami, jest trochę tych
-onów i onych-. Bywa, liczą na niepamięć tych, z
których wcześniej, delikatnie ujmując, kpili. To jest
strzelanie przez nich do własnej bramki. Tylko ich
wrażliwość ma jakieś refleksje?
Pozdrawiam Cię, dziękuję za pamięć.