Złoto bez próby
...silere aurum est...
Milczysz…
Cisza się w uszy wdziera
Jak posąg przede mną
Ust nie otwierasz
Milczysz…
Myśli jak rwąca rzeka
Próbować przebrnąć
Może przeczekać
Milczysz…
Głusza nie daje cienia
Na pozór słodka
Ma ciężar kamienia
Milczysz…
Pragnąc ochronić-ranisz
Wolisz jak zwykle
Ukradkiem mnie ganić
Jakże łatwo oddalić się od siebie, kiedy brak szczerej rozmowy... Nie gódźcie się nigdy na samotność we dwoje, nawet z przyzwyczajenia.
Komentarze (3)
Dobry wiersz i swietny dopisek "Nie godzcie sie
nigdy na samotnosc we dwoje,nawet z
przyzwyczajnia"SWIETA PRAWDA!!!!!+++
Samotność we dwoje to zabójstwo dla uczuć. Ciekawie
ująłeś temat:)Wiersz dobry, miły w czytaniu.
Dobry wiersz. Dobre przesłanie.