Zły dotyk
ON czeka...aż wszyscy zasną.
Czeka podniecony w spokoju.
A gdy wszystkie światła zgasną,
...idzie do JEJ pokoju.
ONA słyszy JEGO kroki...
jak na klamkę naciska...
po chwili w drzwiach się pojawia
JĄ...z przerażenia zaciska.
Cofa się w kąt swojego łóżka,
czuje strach...w oczach to widać.
W JEJ małych objęciach tylko poduszka,
kołdrą zaczyna się cała przykrywać.
A On, jak gdyby nigdy nic
obok NIEJ się położył...
i tam...gdzie nigdy nie powinien,
swoją rękę włożył.
Dotykał JEJ drobnego ciała,
słyszała JEGO oddech przyspieszony.
Dlaczego to robi...nie rozumiała.
JEJ dziecięcy świat został zniszczony.
Leżała w bezruchu łzami zalana.
ON przycisnął ręką JEJ szyje,
i szeptem powiedział...by była cicho...
inaczej JĄ w lesie zabije...
Swojemu dziecku w oczy spójrz,
być może coś zobaczysz.
Ono samo nie powie Ci...
...że wie, co ZŁY DOTYK znaczy...
:-(
Komentarze (7)
poruszyłaś bardzo ważny temat...gdybym mogła oddałabym
nie jeden, a kilka głosów
poezja nie moze byc taka okrutna ale zycie jest takie
okrutne wiec ciesze sie ze ktos w koncu poruszyl ten
temat. duze litery sprawily ze nadałas zycia
wierszowi.takie jest moje zdanie.
Zamurowało mnie, że nie wiem co napisać - wszyscy
nienawidzimy przemocy a tyle jej na świecie, to
straszne.
Bardzo odważnie i z uczuciem potraktowałaś odczucia
małej dziewczynki, niestety nie których wspomnień sie
nie zapomina, wiersz mnie bardzo poruszył, ogromny +
dla ciebie
Opowiadanie o wstrząsającym zdarzeniu aż boję się
nazwać wierszem, poezja nie może być tak okótna.
"Zły dotyk boli całe życie". Wstrząsający wiersz.
przerażające, prawdziwe i chwytające za serce...