Zły sen
Dwa sny dobry i zły. Dla Ciebie byś Śnił dobre sny.
Gdy zakrywam czarną nocą myśli me
Gdy odrywam od tych wspomnień oczy swe
I gdy wchodzę w jasną bramę, co w księżyca
pełni lśni
Wtedy cały świat u mych stup, wszystkie
skarby odda mi
Lecz gdy kroki me niepewne po strudzonym
dniu
W czarną bramę mnie powiodą i trzymają,
przykuwają mnie do snu
Wtedy żal i rozpacz, zgroza łapią mnie za
nogi i ni biec ni chodzić
I spocony, mokre czoło gnę, czekam aż ktoś
skończy życia grę.
I się budzę. I już świta. I wyglądam gdzie
jest krew,
Lecz nikomu nic nie grozi, chyba tylko
Mi
Bo za łóżkiem na podłodze
Leży kropla stęchłej Krwi
Komentarze (0)
Jeszcze nie skomentowano tego wiersza.