Wiersze SERWIS MIŁOŚNIKÓW POEZJI GRUPA AUTORÓW BEJ

logowanie
Zaloguj
Nie pamiętasz hasła?
Szukaj

Zmiana planów

ja miałam cię kochać aż do końca świata
pomimo upałów i pomimo mrozów
ty miałeś być przy mnie wiosną zimą latem
gdy kwitną konwalie gdy złocą się brzozy

ja miałam cię kochać w zdrowiu i chorobie
od rana do nocy od zmierzchu do świtu
ty miałeś świat cały rzucić mi pod nogi
i niebo przychylić z bezmiarem błękitu

ja miałam być twoją bezpieczną przystanią
ty oknem z widokiem na świetlaną przyszłość
nie dane nam było przed ołtarzem stanąć
miało być niezwykle
jak zwykle nie wyszło

Krystyna Bandera
Wiartel 26.01 - 09.02.2015

autor

Zora2

Dodano: 2015-02-09 13:22:24
Ten wiersz przeczytano 1783 razy
Oddanych głosów: 38
Rodzaj Rymowany Klimat Refleksyjny Tematyka Życie
Aby zagłosować zaloguj się w serwisie
zaloguj się aby dodać komentarz »

Komentarze (47)

judyta1 judyta1

Ładny, dźwięczny wiersz. Pozdrawiam:)

użytkownik usunięty użytkownik usunięty

Smutne życiowy,dobry wiersz
z równie dobrą pointą.
Pozdrawiam serdecznie:)

BOLEŚĆ BOLEŚĆ

Możemy sobie planować np.budowę domu.Miłość to
bezinteresowność...zdarza się że możemy jej
dotknąć..bo!to bo tamto..bo..tylko nie my:))Pozdrawiam
Zore:)

waffelka waffelka

Takie piękne marzenia i taki smutny koniec... A
zapowiadało się tak cudownie... szkoda... Ładny wiersz
o niespełnionych nadziejach...

karl karl

i proszę...
takie rzeczy nie wychodzą,
a takie zwykłe szydło - wyszło i to z worka.
Pozdrawiam serdecznie

Roxi01 Roxi01

cóż i tak bywa ;)_
fajnie to napisałaś, Zoro

Yvet Yvet

Samo życie, pozdrawiam:)

Daff E. Daff E.

Życie i tyle, a wiersz dobry :)

slawerock slawerock

Przeciwstawienie ja - ty ma swoje uzasadnienie i
powinno zostać.

Elena Bo Elena Bo

:), skąd ja to znam :(

krzemanka krzemanka

Mnie także wiersz się podoba, ale popieram propozycję
bo mini. Miłego dnia.

slawerock slawerock

Na wzór przysięgi składanej przed ołtarzem, zderzenie
marzeń z rzeczywistością i gorzka ironia na końcu.

córka Adama córka Adama

Mnie się zdarzyło, że nie wyszło...
winnam - tamtej "zmiany planów".
Nie żałuję, bo wtedy czułam, a z czasem nabrałam
pewności, że tak trzeba było postąpić.
Jest plus tego wszystkiego - przyjaźnimy się do tej
pory.
A gdybyśmy wtedy poszli do ołtarza, dziś pewnie
bylibyśmy już po rozwodzie i z ogromnymi urazami do
siebie.

Podoba mi się Twój wiersz zorko, przywołał
wspomnienia.
Pozdrawiam serdecznie:)

Dodaj swój wiersz

Ostatnie komentarze

Wiersze znanych

Adam Mickiewicz Franciszek Karpiński
Juliusz Słowacki Wisława Szymborska
Leopold Staff Konstanty Ildefons Gałczyński
Adam Asnyk Krzysztof Kamil Baczyński
Halina Poświatowska Jan Lechoń
Tadeusz Borowski Jan Brzechwa
Czesław Miłosz Kazimierz Przerwa-Tetmajer

więcej »

Autorzy na topie

kazap

anna

AMOR1988

Ola

aTOMash

Bella Jagódka


więcej »