Zmiksowałam miłość
Może jeszcze kiedyś spotkamy się...
Zmiksowałam nieudane miłości
w popękanej szklance życia,
przyprawiałam wiórkami tęsknoty
i łzami słonymi do smaku dodając
kawałek zdrady i skórkę kłamstw,
odcedziłam pocałunkami
zakończonych za szybko spotkań,
zamoczyłam w zachodach słońca
i piasku gorącym od dotyku twych dłoni
...
Zmiksowałam nieszczęśliwe miłości
w potłuczonej szklance życia,
zamieszałam tańcem po północy
i obietnicami niespełnionymi
zatrzymanymi przez wskazówki czasu,
wypiłam wszystkie smutki
zapominając o przeszłości,
zostawiając resztę dla ciebie
po raz ostatni spróbowałam
...
samotności
Może kiedyś ponownie zakochamy się...
Komentarze (0)
Jeszcze nie skomentowano tego wiersza.